Choroba lokomocyjna u psa – 3 porady lekarza weterynarii jak pomoc pupilowi przetrwać podróż autem

Choroba lokomocyjna u psa – 3 porady lekarza weterynarii jak pomoc pupilowi przetrwać podróż autem

Wydawałoby się, że choroba lokomocyjna, inaczej kinetoza, dotyka tylko ludzi, jednak zwierzęta też mogą poczuć ją na własne skórze. Choć objawy mogą być te same, przyczyny są zupełnie inne. U ludzi kinetoza to poruszenie nerwu wymiotnego przez mózg, który dostaje sprzeczne względem siebie informacje z błędnika oraz zmysłów. Choroba lokomocyjna u psów ma częściej podłoże psychiczne, choć też może doprowadzić do tego, że pies wymiotuje w trakcie jazdy. Przyczyną takiego stanu jest najczęściej lęk przed przebywaniem w aucie lub samymi podróżami, na które pies reaguje bardzo źle i może skończyć się to nie tylko wymiotami, ale i w przyszłości problemami behawioralnymi.

Jak przygotować się do podróży z psem?

Pierwszą kwestią jest odpowiednie przygotowanie samochodu. Jeśli obawiamy się, że pupil w klatce w bagażniku to za duże ryzyko, posadźmy go na tylnych siedzeniach i przypnijmy specjalnym pasem, aby podróż minęła bezpiecznie. Można też na miejsce, w którym będzie siedział, położyć koc, na którym śpi, jeśli to mniejszych gabarytów pies to w grę wchodzi również legowisko. Jeśli mamy labradora, berneńczyka lub psa o większych rozmiarach wybierzmy koc, który nie będzie zabierał zbyt dużo miejsca, a pies poczuje się lepiej.

Oczywiście woda i karma to obowiązek. Karmę możemy oczywiście podawać w samochodzie, jeśli nie będą nam przeszkadzały ewentualne chrupki… wszędzie. W przypadku wody przy dłuższych podróżach warto robić postoje i mieć pewność, że nasz pies nie jest ani głodny, ani spragniony, zwłaszcza latem. Do samochodu możemy zabrać ulubione zabawki lub maskotki, które pies będzie mógł przytulać lub gryźć podczas podróży i choć przez chwilę myśleć o czymś innym.

Przewidując fakt, że pies wymiotuje w aucie, warto zaopatrzyć się w worki lub folię ochronną na fotele, którą wyrzucimy przy najbliższym postoju.

Jak korzystać z terapii behawioralnej przed podróżą?

Odpowiednie przygotowanie psa do podróży to kluczowy element całego procesu. Czasem samo przygotowanie fotela nie wystarczy, a musimy podjąć kroki, które nieco uspokoją naszego psa przed widokiem auta. Pierwszą rzeczą jest wzbudzenie jego zaufania w kierunku samochodów, a zwłaszcza naszego. Pies jest w stanie choćby po zapachu rozpoznać nasze auto, jednak jest duże prawdopodobieństwo, że jeśli przyzwyczai się do naszego to do innych też.

Ważne jest, aby stopniowo zwiększać kontakt psa z samochodem. Wrzucanie od razu psa na głęboką wodę, czy jak w tym przypadku, do samochodu może skończyć się porażką, a nasz pies już nigdy nie będzie chciał wsiąść do auta. Stopniowanie bliższego kontaktu z autem oraz oferowanie psu smaczków może przynieść rezultat. W środku może siedzieć osoba, którą pies zna i która go będzie wołać, aby wiedział, że nic mu w aucie nie grozi. Jeśli pies stanowczo mówi nie i jakiekolwiek zbliżenie się na odległość mniejszą niż kilka metrów sprawia mu trudność, to odpuśćmy i krok po kroku zmniejszajmy dystans, aby pies się do samochodu przyzwyczaił.

Porady dotyczÄ…ce jazdy samochodem z psem

Mamy to! Przyzwyczajanie psa do auta zakończone sukcesem, a gdy tylko otworzymy drzwi, pies ochoczo wskakuje do środka i z podekscytowaniem uderza ogonem o siedzenie. Warto jednak sprawdzić, czy pies jest gotowy do podróży, odpalić silnik i ruszyć. Po ustaleniu reakcji, czy humor psa nie spada, czy pies nie staje się apatyczny lub gdy nie wykazuje niezadowolenia, a nawet pies wymiotuje w samochodzie, zatrzymajmy się w najbliższym miejscu i pozwólmy mu wyjść oraz poczęstujmy go smaczkiem. Pies nie zawsze będzie bał się wsiadania do auta, a samej podróży. Jeśli taka sytuacja się pojawia, to warto trenować z psem i konsekwentnie, z każdym dniem lub co kilka dni,  zwiększać przejechany dystans, aby pies czuł, że nic mu nie grozi.